facetkontradlug.pl

Koniec stycznia – pierwsze podsumowanie oszczędności

Image by wirestock on Freepik

Styczeń był pierwszym miesiącem, w którym zacząłem wprowadzać oszczędności i walczyć z nadmiernym zadłużeniem oraz kosztowną obsługą tego długu. Po przygotowaniu wstępnego podsumowania ustaliłem wstępny plan oszczędności i przystąpiłem do jego realizacji. Pewnie pamiętasz, że do stycznia moja wiedza na temat oszczędzania była tylko “akademicka” nie podparta rzeczywistymi działaniami. Mimo braku doświadczenia w tej materii założony cel zrealizowałem 136%, co jest bardzo dobrym wynikiem, gdyż po pierwszym tygodniu zakładałem, że z powodu czasu potrzebnego na rezygnację i wprowadzenie części zmian, realizacja nie sięgnie 100%.

Poniżej zamieszczam podsumowanie zakładanych i zrealizowanych wyników:

ProduktPlanRealizacja
Karta Citi Bank(100,00)0
Karta MBank(75,00)0
Spłata kredytu(535,98)(535,98)
Częściowa spłata(36,25)(304,92)
Ubezpieczenie(43,69)(43,69)
Internet(110,00)(230,00)
Netflix(60,00)(60,00)
Kawa(196,00)(203,11)
Paliwo(150,00)(301,20)
Opieka zdrowotna00
Razem(1 228,97)(1 678,70)

Chciałbym po krótce omówić powyższe wyniki. Zacznijmy od oszczędności, których poziom realizacji był bardziej wynikiem błędnego planu. Chodzi mi tu o dane dotyczące kart i oraz dostępu do Internetu. Już po pierwszysm tygodniu wiedziałem, że założone oszczędności będą dotyczyć dopiero lutego, a tak naprawdę pełna zmiana zajdzie dopiero w marcu. Opłata za kartę MBanku, pojawi się jeszcze w lutym tak samo zyski z karty CitiBanku (choć tu nie jestem pewien czy nie przedłuży się to do marca).

W przypadku dostępu do Internetu dopiero lutowa faktura będzie zawierać opłatę za końcówkę stycznia i luty. Oznacza to, że oszczędności w lutym w tej linii będą niestety niższe.

Kolejna różnica dotyczy kawy, gdzie dzięki promocjom udało się zaoszczędzić więcej niż zakładano.

Oszczędności związane z redukcją zadłużenia dzięki szybszej sprzedaży zbędnych rzeczy również pozwoliły na uzyskanie dużo wyższych wartości w styczniu. Dzięki temu zamiast redukcji w lutym udało się ją uzyskać już w styczniu.

Ostatnia linia , na której różnica przewyższyła planowane wartości to koszty zakupu paliwa. Tutaj również nie ja jestem odpowiedzialny za wyższe oszczędności. Oszczędności te są skutkiem kradzieży samochodu, która zmusiła mnie do przesiadki na skuter oraz komunikację miejską. Fakt ten wpłynie również bardzo istotnie na moją tymczasową oraz docelową wartość netto. Obecny okres nie jest najlepszym czasem do zakupu środka transportu, ponieważ ich ceny znacząco wzrosły i zakup podobnej jakości auta skutkował by wydaniem większej kwoty pieniędzy niż będzie dostępna na ten cel w moim budżecie. Na chwilę obecną zakładam, że moja strata związana z kradzieżą samochodu znacznie przekroczy 25.000 zł . Wydaje mi się, że więcej na ten temat będę mógł powiedzieć na koniec lutego.

Uzyskane oszczędności to tylko połowa wyniku. Druga połowa to zmiana wartości netto. Niestety styczeń, nie przyniósł sukcesów w tej kwestii.

Mimo dużej redukcji zadłużenia związanego z kredytami gotówkowymi (11.2%) strata samochodu oraz aparatu, który leżał w bagażniku istotnie wpłynęła na wynik. Dodatkowo jak co roku skorygowałem wartość skutera. Wszystkie zmiany spowodowały obniżenie mojej wartości netto o ponad 60 tys zł (31%). Oczywiście tak duża zmiana jest tylko tymczasowa. Ufam, że w ciągu miesiąca dochodzenie zakończy się odzyskaniem auta lub wypłatą odszkodowania. Niestety w obu przypadkach moja wartość netto ulegnie zmniejszeniu.

W przyszłym tygodniu przedstawię zakładany plan oszczędności na luty. Plan ponownie zakłada podwyższone oszczędności w linii paliwo, ponieważ nie sądzę, abym w lutym zbyt wiele tankował. Ufam, że pojawią się pierwsze zyski na karcie Citi Banku. Dodatkowo zamykając miesiąc sprawdzę, kategoryzację pod kątem odszukania kolejnych obszarów do optymalizacji.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top